Zmiany Google w 2016 r.
BerMar multimedia, 2017-02-13
Google nieustannie zmienia swoje algorytmy, aby zapewnić użytkownikom możliwie najlepsze doświadczenia, związane z wyszukiwaniem informacji w sieci. Firmy, którym zależy na wysokich pozycjach w tej wyszukiwarce, muszą dostosować swoją strategię do nowych zasad. Miniony rok był szczególnie pracowity dla koncernu. W życie weszło kilkanaście zmian, o których warto pamiętać, planując działania marketingowe w 2017 r.
Styczeń
Już na początku roku pozycjonerzy zauważyli spore wahania w pozycjach stron, co wskazywało jednoznacznie na zmiany w głównym algorytmie Google. Chociaż koncert nie wypowiedział się, na czym dokładnie polegała aktualizacja, badania przeprowadzone przez specjalistów wskazały, że była ona związana z oceną jakości treści oraz stopniem jej dopasowania do zapytań użytkownika. Zmiana ta dotknęła wówczas szczególnie dużych wydawców i wykorzystywanych przez nich brandowych słów kluczowych.
Luty
Osoby, prowadzące płatne kampanie AdWords z pewnością zauważyły
zmiany w wyglądzie wyników wyszukiwania.
Płatne reklamy w lutym 2016 r. zniknęły z bocznego paska i wyświetlają się teraz tylko nad naturalnymi linkami. Jest ich za to więcej – wcześniej były 3, teraz wyświetlane są 4 płatne reklamy.
Luty był też miesiącem wprowadzenia przez Google pojęcia
tzw. przyspieszonych stron mobilnych (
Accelerated Mobile Pages). Jest to taki sposób budowania stron internetowych, aby jej treści mogły się szybko renderować. AMP dotyczy statycznych stron i
ma na celu jeszcze szybsze dostarczanie użytkownikom treści.
Marzec
Trzeci miesiąc roku minął na szerokiej dyskusji odnośnie znaczenia wskaźnika PageRank, czyli algorytmu, wystawiającego ocenę wartości strony internetowej na podstawie prowadzących do niej linków. Wskaźnik ten był niegdyś jednym z podstawowych czynników, wpływających na pozycję stron. Z czasem stracił on jednak znaczenie. Dyskusję w branży na ten temat wywołało usunięcie PageRank z Google Toolbar, które zdawało się wskazywać jednoznacznie na to, że PR nie odgrywa już tak dużej roli w pozycjonowaniu. Google oficjalnie przyznało jednak, że wskaźnik ten będzie nadal brany pod uwagę, ale jako jeden z wielu innych czynników. Nie będzie natomiast upubliczniany.
Maj
W maju zmian było najwięcej i informowaliśmy o nich na bieżąco. Objęły one:
Google Rich Cards, czyli tzw. karty rozszerzone w mobilnych wynikach wyszukiwania oraz
zakaz reklamowania pożyczek krótkoterminowych w płatnych kampaniach AdWords.
W połowie miesiąca nastąpił także słynny
Mobilegeddon – zmiana niemal o charakterze historycznym. Nowy algorytm zaczął preferować strony dostosowane do urządzeń mobilnych, co oznacza, że
responsywność stała się bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na pozycję witryny w wyszukiwarce. Aby właściciele stron mogli sprawdzić, na ile są one responsywne, Googe udostępniło
darmowe narzędzie do testowania stron mobilnych.
Uważni obserwatorzy zauważyli też zmiany w wyglądzie wyników wyszukiwania – stały się one szersze, zwiększyła się liczba znaków, a dla niektórych wyników rozszerzyły się także opisy do trzech wierszy.
Sierpień
W drugim miesiącu lata zła wiadomość dotarła do właścicieli witryn, którzy w wersjach mobilnych stron wyświetlają okienka reklamowe. Jeśli użytkownicy trafią na taką stronę z wyszukiwarki, może ona otrzymać karę od Google. W sierpniowym oświadczeniu koncern zapowiedział, że nowy algorytm zacznie działać w pierwszej połowie stycznia 2017 r.
Wrzesień
We wrześniu największe znaczenie dla właścicieli stron internetowych miały aktualizacje dwóch algorytmów:
Listopad
Chociaż pod koniec roku nie pojawiła się już żadna znacząca zmiana, Google zamieściło na swoim blogu informację o
rozpoczęciu testów nad nowym sposobem indeksowania stron. Po jego ostatecznym wdrożeniu
na ranking strony w wyszukiwarce Google będzie wpływać zawartość wersji mobilnej witryny, a nie desktopowej. Jednocześnie eksperci koncernu przekazali
wskazówki, jak przygotować się do zmiany indeksowania.